Dobrze, że skończył się długi weekend, bo za dużo wydarzeń w tak krótkim czasie niepotrzebne podnosi ciśnienie i nerwowość wśród świętujących. Gorzej, że w natłoku okazji do oficjalnego pokazania się i budowy politycznego wizerunku niektórzy lokalni politycy po prostu się gubią. A są to zguby typowo ideologiczne. Przykład? Janowska Lewica. Delegacja pod Kościuszką na 3 Maja obecna w silnym składzie. Sam Przewodniczący Stanisław Mazur dźwiga kwiaty w takt muzyki i kłania się, żeby oddać hołd odnowionemu pomnikowi – patrz foto. A prawdziwi lewicowcy (czytaj – komuchy) pytają, jak uczczono 1 Maja, tradycyjne święto Ludzi Pracy? Nie uczczono, bo tak zwany Aktyw podobno wyjechał na demonstrację do Warszawy. I trudno się dziwić. Łatwiej świętować lewicowe święto w stołecznym tłumie niż w małym Janowie.
PS. Czekamy na zdjęcia z Warszawy.