News
Janku, będziemy pamiętać… (2 maja, 2019 2:35 pm)
Szansa na sukces? (8 kwietnia, 2019 1:57 pm)
Urząd, kury i mury (29 marca, 2019 3:35 pm)
Krytyka i samokrytyka (28 marca, 2019 4:02 pm)
Oczy szeroko zamknięte (7 lutego, 2019 10:20 pm)
2014-06-03 Podpowiadamy

Podpowiadamy

3 czerwca 2014
Comments off
1031 Views

Po opublikowaniu na blogu informacji o pomyśle zgłaszania spraw, które należy wskazać Urzędowi Miasta, odzew był niemal natychmiastowy. (wpis Droga cd.) Pierwsi przypomnieli o swoich problemach mieszkańcy Przyborowia. Oczywiście najpierw wróciła kwestia ostatnich poddtopień. Podobno obiecano im szybkie działanie, w ciągu kilku dni. Na razie nic się dzieje. Za to podczas sesji dowiedziałem się, że rozwiązanie musi być kompleksowe. To znaczy, że nie będzie szybkie i skuteczne, ale „urzędowo-proceduralne”. Gorzej, że deszcz procedur nie przestrzega. Może więc jednak zrobić coś zanim znowu zaleje?

No i kolejna podpowiedź. Kiedy na Przyborowiu robiona była kanalizacja nie można było się doprosić wyjaśnienia dlaczego przy okazji nie buduje się wzdłuż ulicy, no.. przynajmniej po jednej stronie, chodnika. A miejsce jest, wystarczy się tylko dogadać. Kanalizację zrobiono, ale chodnika nie. Nadal więc każdy, kto idzie jezdnią lub poboczem ryzykuje życie, a dzieci i młodsza młodzież uprawiają gry uliczne na coraz bardziej ruchliwej drodze. O nieszczęście nietrudno. Tym bardziej, że senna niegdyś ulica służy teraz jako trasa przelotowa na czwartkowy targ w byłej bazie PKS-u. Na razie życie tracą tam przede wszystkim koty, ale co będzie dalej strach pomyśleć.

Do kompletu mam jeszcze uwagi dotyczące braku oświetlenia dość ważnego fragmentu ulicy Przyborowie, od zakrętu przy moście. Nocą, skręcając w prawo z drogi na Frampol, wjeżdżamy w niemal absolutną ciemność. Nie widać chodzących skrajem jezdni ludzi. Jeżeli nie mają ze sobą latarek lub elementów odblaskowych, są praktycznie niewidoczni. A dwie lub trzy lampy załatwiają bezpieczny powrót do domu.

Podobnych podpowiedzi jest jeszcze wiele. Wiadomo, że wszystkich oczekiwań nie da się spełnić od razu i nie od razu wszyscy będą zadowoleni. Ale próbować trzeba, bo Janów to nie tylko rynek, park i zalew.

zn

Fot. Niebezpieczne zabawy uliczne na Przyborowiu.