Dzisiaj obchodzimy Dzień Świętego Krzysztofa.
Panie Burmistrzu. Z okazji imienin Wszystkiego Najlepszego od bloga janow24.eu. Naprawdę! Życzę wytrwałości w ciężkich chwilach, prawdziwych przyjaciół, samych sukcesów zawodowych i prywatnych, cierpliwości i wyrozumiałości wobec krytyki, niedowiarków i tych co nie rozumieją. Ale także spokoju i jeszcze większych sukcesów niż dotychczas. Poselskiego immunitetu, senatorskiego fotela, innej znaczącej funkcji lub stanowiska na miarę Pana wiedzy i ogromnego doświadczenia. Życzę powodzenia w kolejnym marszu w przyszłość, którą sam Pan wybierze. Niech się spełni!
Mam nadzieję, ze do życzeń przyłączy się większość Czytelników Bloga. Tym, którzy nie za bardzo interesują się historią i literaturą kilka słów wyjaśnienia dlaczego jest to dzień szczególny, nie tylko z okazji imienin Burmistrza Krzysztofa Kołtysia. Otóż data 25 lipca kojarzy się przede wszystkim z poświęcaniem aut osobowych i traktorów. Ale geneza tego święta jest trochę inna. Krzysztof, a potem Święty Krzysztof pochodził prawdopodobnie z Azji Mniejszej. Za swoje oddanie wierze został skrócony o głowę. Według ludowych podań był olbrzymem czterometrowym, który przenosił pielgrzymów przez rzekę (Nie wiem którą? Może to była np. Vistula czyli Wisła lub inna Odra czy Bug). Ze względu na swoje zainteresowania został patronem miast położonych nad rzekami (np. Białka?), flisaków i różnej maści pielgrzymów i podróżników.
Trochę inaczej przedstawiają św. Krzysztofa ikony greckie i bułgarskie. To rycerz o głowie szakala, trzymający w rękach włócznię, tarczę lub krzyż. Z powodu niekształtnej głowy nadano mu imię – Niegodny. Co też oni nie wymyślą ci „południowcy”?
I jeszcze jedno Życzenie. Naprawdę moje osobiste – Mazel Tov, Panie Burmistrzu!
zn