Trwa inwazja żarłocznych ślimaków. Śmiertelny afrykański wirus Ebola grozi nam przylotem każdego samolotu z Afryki i nie tylko. Na Ukrainie wojna, która wojną oficjalnie nie jest. Roślina nazywana Barszczem Sosnowskiego parzy roznegliżowanych z powodu upału letników. Drapieżne ryby mają znowu odgryzać mężczyznom wiadome części ciała. Komary i meszki szaleją w większości gmin z powodu braku pieniędzy na środki chemiczne. W Tarnobrzegu ujawniło się już pięciu kandydatów na przyszłego prezydenta miasta. W Janowie rozpoczyna się bratobójcza wojna pomiędzy ludźmi, którzy chcą wystartować pod szyldem PiS-u. Wystarczy?
Nie! Do wszelkich nieszczęść doszła kolejna plaga. Dziki. Czyli dzikie świnie, mieszkające na co dzień w Lasach. Czy to kolejny cud natury lub ostrzeżenie przed czymś o czym nie mamy pojęcia? Nie sądzę. Przecież te świnki są miłe i przyjazne. W zamian za tolerancję swojej obecności i pracę na rzecz promocji, proszą tylko o niewielką gratyfikację w naturalnej postaci. Trzeba się tylko umieć z nimi dogadać. Koniec beztroski!
zn