Nano depresja
Wygląda na to, że jestem kompletnym ignorantem w dziedzinie nowoczesnych technologii, który nie tylko nie rozumie tego co się do niego po polsku mówi, ale nie potrafi też odczytać najprostszych nano-komunikatów. Pocieszenie w tym, że chyba nie jestem jedyny. Byłem obecny ciałem na otwarciu Nano-wystawy zorganizowanej przez nasze Muzeum Regionalne we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim...