Na co czekają?
Przeszedłem się po mieście od słupa do słupa ogłoszeniowego, od sklepowej wystawy do innej wystawy. Potem sprawdziłem osobistą skrzynkę pocztową. I co? I nic! Jakby wyborów nie było, a przecież kandydatów na różnych radnych jest mnóstwo. Przepraszam, aby nie urazić na słupach wisi małego formatu ni to plakat, ni to ulotka Sławomira Dworaka i jakieś...