News
Janku, będziemy pamiętać… (2 maja, 2019 2:35 pm)
Szansa na sukces? (8 kwietnia, 2019 1:57 pm)
Urząd, kury i mury (29 marca, 2019 3:35 pm)
Krytyka i samokrytyka (28 marca, 2019 4:02 pm)
Oczy szeroko zamknięte (7 lutego, 2019 10:20 pm)
janow eu 017 15 05 14

UWAGA! NADCHODZĄ!

15 maja 2014
Comments off
994 Views

Nie znasz dnia ani godziny. I tak Cię znajdą. Ciebie, Twoje radio lub telewizor. Przyjdą, obejrzą, wypytają, a potem dostaniesz pismo informujące, że toczy się przeciwko Tobie postępowanie. Albo inne pismo. Że twoje konto zajmie komornik jeżeli nie zapłacisz około 1500 złotych. Każda taka przesyłka wygląda i brzmi jak wyrok śmierci, bo urzędnicy, którzy je wymyślili są ponurzy i bezwzględni jak Inkwizycja. Wiecie o kim mowa? Niestety, o Poczcie Polskiej. Lotne brygady Pocztowców krążą po Janowie.

Nasi politycy mają wrodzony talent do komplikowania życia zwykłym obywatelom. W przypadku abonamentu radiowo-telewizyjnego doszli jednak do perfekcji. W dawnych czasach PRL-u wszystko było jasne. Radio i Telewizja były „propagandową tubą komuny” więc trzeba było je bojkotować. Na przykład przez niepłacenie obowiązkowego abonamentu. Tyle, że był on śmiesznie niski i mało obowiązkowy. Ówczesna władza wolała, żeby naród jednak telewizję oglądał i nikomu nie przyszło do głowy, żeby ścigać ludzi o te kilka groszy. W pierwszych latach tzw. Wolnej Polski, wszystko co przypominało „okres błędów i wypaczeń” było niedobre. Abonament również, więc mnóstwo ludzi przestało go płacić. I też nikt się specjalnie nie czepiał. Ale wolny rynek ma swoje prawa. Konkurencyjne stacje radiowe i telewizyjne szybko złamały państwowy monopol TVP i Polskiego Radia, odbierając im nie tylko widzów i słuchaczy, ale zagarniając również znaczną część pieniędzy z reklam. No i państwowe molochy zaczęły trzeszczeć w szwach. A prezesi, rady nadzorcze, dziennikarze-celebryci, celebryci-aktorzy, i kto tam jeszcze mógł, dopominali się coraz większej kasy. Co było robić? Najlepiej jest wyciągnąć pieniądze z kieszeni obywateli pod pozorem konieczności przestrzegania prawa i światowych standardów. Ponieważ problem dotyczy milionów Polaków, natychmiast stał się przyczyną politycznych sporów. Każda partia miała i nadal ma swój pomysł jak to rozwiązać, ale każdy z nich opiera się na jednym – ludzie muszą płacić, a to czego nie zapłacili trzeba ściągnąć siłą.

Na wykonawcę wyroku wyznaczono poczciwą z pozoru Pocztę Polską. Najpierw zastraszano ludzi poprzez media. Usłużni dziennikarze rozpisywali się jakie to kary spotkają tych, którzy nie płacili. Skutek był marny więc zdegustowani biernym oporem społecznym politycy wspaniałomyślnie ogłosili amnestię i postanowili, że oporni mają zapłacić tylko za pięć lat do tyłu. Wychodzi to jakieś 1500 złotych i dla większości emerytów jest to kwota wyższa niż ich miesięczne świadczenia. Ponieważ uparte społeczeństwo nie ruszyło tłumnie do kas pocztowych sięgnięto po bardziej radykalne rozwiązanie. Urzędy Skarbowe, w Janowie również, dostały pełne worki nakazów komorniczych za niezapłacony abonament. Część ludzi dała się zastraszyć i zapłaciła.

Innym sposobem na ratowanie państwowych mediów jest sprawdzanie czy w miejscach publicznych, restauracjach, sklepach, zakładach usługowych ich właściciele mają włączone radia lub telewizory i płacą za to odpowiednią daninę. Tak zwane „lotne dwójki” Poczty Polskiej pojawiły się w ubiegłym roku w janowskich sklepach i zakładach, kontrolując kto w firmie ma radio lub telewizor i go używa w godzinach pracy. Do niektórych właśnie zaczęły przychodzić pisma z informacją o wszczęciu wobec nich postępowania administracyjnego. Co by nie miało to znaczyć, pewne jest, że to kolejny sposób na oskubanie naszych kieszeni. Ale nie ma co narzekać. Podczas okupacji niemieckiej za posiadanie i słuchanie radia można było trafić do obozu.

zn

PS. Jeżeli ktoś zechce powołać swój własny ruch oporu przeciwko abonamentowi, niech zajrzy do internetu. Można tam znaleźć kilka pomocnych wskazówek jak nie dać się zastraszyć i jak postępować w przypadku otrzymania wezwania do zapłaty.