Mene, tekel, fares…
W najprostszym tłumaczeniu ten starobiblijny zapis można odczytać jako – policzone, zważone, rozdzielone. Mniej więcej tak jak najbliższe wybory samorządowe. O ile w starożytnym Babilonie nikt nie wiedział, kto jest autorem napisu, który pozostawiła tajemnicza ręka na ścianie pałacu władcy Baltazara, to z wyborami jest o wiele prościej. Oczywiście, przede wszystkim chodzi o wybory do...